Strona Główna

niedziela, 1 grudnia 2013

Piłka ażurowa + wejście na plecy + nasze pierwsze flipy :D

I część postu to piłka ażurowa :)

     Gdy byłam z Kentucky'im na treningu z Patrycją Kowalczyk to może zauważyliście, że na 3 zdjęciach byłam ja i mój psiak a pomiędzy nas pewna zabawka :) Była to piłka ażurowa. Kentucky'iemu bardzo się spodobała :) Zobaczyłam pierwszy raz na własne oczy, że w innym miejscu (oprócz swojego podwórka) chciał się bawić jakąś zabawką a w szczególności się szarpać O.o Gdy  chciałam z Kentucky'im bawić się szarpakiem to w ogóle się  nie interesował, ale kiedy w pobliżu była piłka ażurowa to od razu był skory do zabawy, przeciągania się i aportowania :D
 A teraz do rzeczy, żeby was nie zanudzić :)
      Bardzo chciałam kupić taką piłkę, ale niestety nie są dostępne w Polsce... I po paru tygodniach na Facebooku ktoś wystawił na sprzedaż właśnie taką zabawkę, więc od raz ją zakupiłam :)
 

    Gdy przyszła paczka i rozpakowałam ją to Kentucky tak patrzy, patrzy i patrzy aż w końcu uradowany, że widzi zabawkę, którą chciał :D Już był skory do zabawy i jest mega zadowolony :D
Mamy ją tydzień i mam nadzieję, że posłuży nam długo ;)



                                                        

  
  II część postu to wejście na plecy :)                                                                                                
 
      Jestem mega dumna z Kentucky'iego, ponieważ pierwszy raz wszedł na moje plecy :D Dużo z nim ćwiczyłam i nigdy nie umiał wejść aż wreście pokazał na co go stać :) Nie spodziewałam się tego, że 30 kilogramowy pies wejdzie na moje plecy :P
Na razie ćwiczymy przy pomocy moje siostry, bo wejdzie jak pokaże mu się smakołyka, ale będziemy dużo ćwiczyć, żeby wszedł samodzielnie.

 III część postu to nasze pierwsze flipy :)

    Flip - skok z obrotem wokół własnej osi psa w celu złapania talerzyka. 
Kentucky nigdy nie umiał zrobić flipa. Dużo razem ćwiczyliśmy aż w końcu się udało :)
Od miesiąca ćwiczymy flipy co raz lepiej mu wychodzi, ale teraz głównie robię przerwę. Najważniejsze teraz dla mnie są sztuczki do freestylu, więc dużo w domu ćwiczymy. Przede wszystkim ja ćwiczę technikę rzutową i powoli wymyślam sekwencje oraz mamy dużo pracy w tym sporcie. 

                               







Mam nadzieję, że was nie zanudziłam.

Pozdrawiamy: Dominika&Kentucky :-)

28 komentarzy:

  1. No właśnie zastanawiałam sie nad tą piłką ażurową, wiele osób poleca,a le nie wiem jak z ich wytrzymałością na psie zabawy :P
    Gratuluję sukcesów i oby było ich jeszcze więcej ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Piłkę ażurową mam używaną i dzisiaj Kentucky sobie ją gryzł i trochę się urywa, ale sądzę, że są solidne i długo będą służyć :)

      Usuń
  2. Piękne skoki i zacna piłka. Plecy to ty masz mocne, co? :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna piłka! Fotki cudne! Ale on piękny!
    GRATULACJE! Ojejej... Plecy musisz mieć podrapane..:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też przystępuję do zakupu piłki ażurowej. Nie są dostępne w Polsce? Ja będę zamawiała z fun4dog. :)
    Musisz mieć mocne plecy, jak takie 30 kg z rozbiegu na nie skaczę. Jaki Kentucky jest puszysty (chodzi mi o sierść, nie masę ;)). To tak ślicznie wygląda jak skaczę. Duża, włochata kulka. :)
    Też chciałabym kiedyś nauczyć Mikiego flipów i wskakiwania na plecy. Wszystko przed nami.
    Gratuluję postępów, oby tak dalej! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję postępów we frisbee! :)
    Też mamy piłkę ażurową i sobie chwalimy :D.

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratulujemy! Napuka tych sztuczek jest bardzo trudna (przynajmniej dal nas ;D) Więc tym bardziej ogromne gratki ^^
    Piłka ażurowa jest super, też bym strasznie chciała taką nabyć, ale tak jak piszesz, w Polsce takich nie ma :(
    Byliście na sztuczkowaniu z Patrycją? :3
    Pozdrawiamy!
    H&R

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak byliśmy na treningu z Patrycją Kowalczyk, nawet jest post w archiwum października ;)

      Usuń
  7. Skoczny jak piłeczka :) Ile może kosztować takie ażurowe cudo? Skoro tak dobrze można się tym przeciągać, to może młody dostanie takie cudo na mikołajki :)

    Pozdrowienia od Aussika dla Aussika :)
    Monika i Duszek blog

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piłkę można tylko kupić za granicą :( są podróbki na fun4dog ;) Ja za używaną piłkę dałam 45 złoty

      Usuń
  8. Gratuluje!! <333 :DDDD

    W końcu!

    OdpowiedzUsuń
  9. Wow, super, że robicie takie postępy! :D A piłka wydaje się być solidna i ma ładny, turkusowy kolor :) Powodzenia we frisbee i sztuczkach! ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pewnie, że nas nie zanudziłaś, o psich postępach mogę czytać godzinami :)) Super zdjęcia zwłaszcza te w "locie" :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratuluje i wyczekuje na film jakiś :DD

    OdpowiedzUsuń
  12. Oczywiście, że nie zanudziłaś, bardzo ciekawy post :D
    Fajne zdjęcia :) Co robisz, żeby wychodziły nieporuszone? :D Wiem, nie trzęsiesz ręką itp. Ale ja kiedy próbuję zrobić Nutce w skoku, to się rozmazuje. Chodzi o jakość aparatu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ustawiłam na sport i mi siostra robiła zdjęcia ;) moim zdaniem te zdjęcia w ruchu to nie są takie perfekcyjne, mogły być lepsze xD

      Usuń
    2. Lepsze będą - po świętach kiedy przyjadę Ci go obfocić xD

      Usuń
  13. U mnie z wejściem na plecy nie ma szans :(. A co do zdjęć to bardzo fajne :D
    Zapraszam do mnie :3

    OdpowiedzUsuń
  14. On jest cudny
    zapraszam na mojego bloga http://bellaibambi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny ten Twój pies :)
    Aussie to rasa o której marzę i zazdroszczę ludziom ozzików ;_;
    Też chcę takiego merlaka :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudowny psiak! :) Super że tak razem ćwiczycie :)
    Obserwuję i zapraszam do mnie :)
    http://mojprzyjaciel-pies.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja kupiłam podobną piłkę w sklepie zoologicznym, też szybko zyskała ogromną sympatię Kendo :)
    Gratuluję postępów we frisbee i sztuczkowaniu, wiem co to znaczy mieć 30kg psa na plecach :P

    OdpowiedzUsuń
  18. U mnie w zoologu widziałam taką piłkę azurowa. Blog jest super :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Dzięki, dzięki :> Mam nadzieję,że trening z Patrycją K. Popchnie nas do przodu w tym temacie, podda nowe metody, chociażte w naszej szkole też są ok xp

    Gratuluje psa wchodzącego na plecy, moje 35kg za nic nie wejdzie czterema łapami :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Super blog, szkoda, że dopiero teraz do was trafiłam =) Teraz będę musiała przeczytać wszystkie wasze poprzednie posty =P
    Ja także mam ostatnio fazę na szukanie piłki ażurowej. Wydaje się być idealna dla psich sportowców na każdy trening =)
    Gratuluję postępów we frisbee!!!

    Pozdrawiam Natalka i Beny

    OdpowiedzUsuń
  21. fajna piłka, gratulacje postępów w sztuczkowaniu :)

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy