Strona Główna

poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Koniec wakacji i projektu

 Wakacje dobiegają końca... 2 miesiące wolnego, spania do południa, leniuchowania, ale jak to mówią coś się zaczyna i coś się kończy. Ponownie rozpoczyna się czas szkoły, znowu wczesne wstawanie i późne wracanie ze szkoły, kartkówki, pytania i sprawdziany. Każdy zasługuje na odpoczynek choć szybko minął to czas zabrać się za siebie i jak najlepiej rozpocząć rok szkolny. No dobra piszę o takich oczywistych rzeczach, więc przechodzimy do tytułu posta.
Wakacje się kończą, więc czas na ich podsumowanie a także kilka słów na temat projektu. Zrobiliśmy kilka drobnych postępów z czego jestem zadowolona i mam nadzieję, że powoli będziemy je dokształcać. Czasem wyszło nie po mojej myśli i musiałam zrezygnować z parę rzeczy, ale tak czy siak uważam, że mieliśmy całkiem aktywne wakacje i w pełni je wykorzystane ;) A teraz kolej na projekt(będzie krótko i na temat) :
cel projektu
13/62
48/62
-pływanie- jestem dumna z tego efektu, bo po 3 latach w końcu zaczął pływać chociaż po smaki :)
-odwołanie się- no tu też całkiem nieźle, ostatnio nagradzam Kentucky'ego dość często nawet gdy się odwoła i przyjdzie do mnie powoli.
-spacery- ostatnie 3 dni wykorzystaliśmy je na maksa, zaczęliśmy pokonywać trasy około 10kilometrowe.
-skupienie- dopiero zaczęłam nad tym pracować :P
-spotkania- zaliczyliśmy kilka spotkań z innymi psiarzami.
-sztuczki- za to się nie zabraliśmy.
-rolki- też nie udało się wybrać na przejażdżkę.
-ćwiczenia nad mięśniami- początek lipca ćwiczyliśmy potem była przerwa i ponownie zabieramy się za ćwiczenia.
- vaulty- intensywnie ćwiczyliśmy w lipcu i jest ogromna poprawa choć czasem nie jest idealnie, bo Kentucky'mu zdarza się czasem źle skoczyć albo ja źle rzucę. Dużo pracy mamy jeszcze nad odbiciami od pleców.
-przynoszenie dysku- czasem lepiej czasem gorzej, ale dalej nie poddaje się i będziemy nad tym wałkować ;)
Jeśli chodzi o mnie:
-rzuty- raz jest lepiej a raz gorzej choć gdy trenuję z Kentucky'm frisbee zdecydowanie próbuję już rzucać innymi rzutami niż tylko backhand czy floater. Jestem dumna ze swoich rzutów, bo w końcu na zawodach w Sopocie dorzuciłam do 3 strefy.
-stanowczość- zdecydowanie lepiej choć trochę przekształciłam to w bardziej nagradzanie Kentucky'ego miłym głosem.
-zdjęcia- coś tam nawet popstrykałam.
-bieganie- udało mi się jedynie dwa razy przebiec około 2km
Tak jak pisałam powyżej wakacje dobiegły końca i nawet nie żałuję, że się skończyły choć fakt dużo czasu miałam na dopracowanie wielu rzeczy i poprawę naszej relacji jednak wydaje mi się, że w trakcie szkoły pracowałam zdecydowanie więcej z Kentusiem no cóż teraz chcę popracować nad sobą i w końcu postarać się na z organizowanie czasu, żeby wykonać swoje obowiązki jak najlepiej i mieć czas dla Kentucky'ego.
 Pod koniec sierpnia uczestniczyliśmy na seminarium, więc prawdopodobnie pojawi się w najbliższym czasie post a także we wrześniu będzie więcej notek odnośnie recenzji i pojawi się pewna niespodzianka ;)
Filmik wakacyjny miał się pojawić, ale przez te upały jakoś nie miałam chęci nagrywania, więc niestety filmiku nie będzie. Na wrzesień i tak już mamy dosyć dużo planów, więc będzie się działo! :D

Pozdrawiamy: D&K :-)

15 komentarzy:

  1. Mi strasznie szybko zleciały te wakacje, nawet nie wiem kiedy. Gratuluję postępów i trzymam kciuki o wiecej takich. :)
    | thindogs.wordpress.com |

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję postępów :). Będziecie na DCDC? :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny pies i piękne sztuczki, gratulujemy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super, że udało wam się z pływaniem to duży plus gdy pies w wakacje chce się schłodzić i przy okazji zmęczyć :).

    H&F

    OdpowiedzUsuń
  5. Ooo ! Dużo postępów zrobiliście :D Gratulacje !
    Pozdrawiamy S&N

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo dużo osiągnęliście przez te wakacje tylko pogratulować :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie roxi-dog-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję i życzę dalszych sukcesów. A Kentucky przepiękny!

    OdpowiedzUsuń
  8. http://4.bp.blogspot.com/-5NMscG9wNsk/VeTCjxBP3qI/AAAAAAAACas/hxUO0ETyl-4/s640/kentu%25C5%259B%2B%252823%2Bof%2B1%2529.jpg hohhoho jakie piękne widoki ja tu widzę :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Brawo że chociaż część zakładanych celów udało wam się osiągnąć :).

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne zdięcia oraz pies.
    Sama mam mieszańca b. Collie więc wiem jak takie projekty motywują;)
    A propo psiej psychologii, to polecam bloga Dog Blog na psią łapę http:// yasmeenphulpoto.blogspot.com
    Można znaleść na prawdę dużo ciekawych informacji
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. O właśnie, ćwiczenia na mięśnie! Dobrze, że mi przypomniałaś, bo ostatnio totalnie się zapuściłyśmy w tej kwestii ;)
    Całkiem sporo się napracowaliście, gratki :D Teraz niestety trzeba powrócić do smutnej rzeczywistości, zdecydowanie za szybko to minęło :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Zrobiliście naprawdę sporo :) Ale przynajmniej teraz bedzie chłodniej i będzie można coś potrenować :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Super, że udało Wam się zrobić tyle rzeczy w te wakacje :D

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy